Dla reszty śmiertelników wystąpienie publiczne to zło konieczne i ogromny stres. Dopada nas tyle obaw: „Jak im to wytłumaczyć, żeby zrozumieli i nie zasnęli na siedząco?” Co raz częściej przemawiający decydują się na prezentacje multimedialną, która nierzadko dodaje im otuchy, jest podporą. Pod warunkiem, że jest dobrze zrobiona. Jeżeli nie masz zbytniego pojęcia na temat programu Power Point, ani samej konstrukcji prezentacji multimedialnych, być może ten artykuł choć trochę Ci pomoże.
Po pierwsze, zastanów się jeszcze przed zagłębianiem się w temat swojej prezentacji, co chcesz poprzez nią osiągnąć. Pomyśl o odbiorcach, czy temat w ogóle ich zainteresuje. Dostosuj się do słuchaczy. Wbrew pozorom, tło na slajdach jest bardzo ważne. Nie ograniczaj się do „obcykanych” szablonów, postara się stworzyć coś świeżego, nowatorskiego, intrygującego, ale adekwatnego do tematu prezentacji.
Kolorystyka jest podstawą. Powinna tworzyć spójną całość z tekstem i ogólnym tematem prezentacji. Zaangażuj słuchaczy poprzez umieszczanie informacji, które dotyczą ich specjalizacji, to na pewno zwróci ich uwagę i pomoże im się skupić. Możesz zadawać pytania poszczególnym odbiorcom, co pobudzi ich do myślenia i zechcą brać aktywny udział w dyskusji. Dynamiczna rozmowa jest tym, co chcemy osiągnąć. Teksty na slajdach niech ograniczą się do haseł, pojedynczych stwierdzeń i pytań retorycznych. Na jednym slajdzie umieszcza się z reguły do pięciu linijek tekstu. Większa ilość nuży i męczy odbiorców.
Dobrym pomysłem okazać się mogą obrazki, animacje, itp. Pamiętaj jednak, że prezentacja jest tylko pomocą, nie całym przemówieniem, więc pod żadnym pozorem nie czytaj slajdów, bo wygląda to co najmniej żenująco i niepoważnie.
To nie slajdy mają mówić, ale Ty. One są tylko dodatkiem, „wisienką na torcie”. Ubiór, który będziesz mieć na sobie w trakcie prezentowania swoich myśli również nie jest bez znaczenia. Zwróć uwagę na kolorystykę. Warto ubrać się w szarości, beże, brązy, ale nie na styl żałobnika. Ma być profesjonalnie, z klasą, ale bez „przegięć”. Mniej znaczy więcej. Jeśli będziesz trzymał tych paru naprawdę prostych zasad, wszystko pójdzie gładko, a Twoja pewność siebie wróci w trakcie przemowy. Kto wie, może nawet spodobają Ci się wystąpienia publiczne i tworzenie co raz to ciekawszych prezentacji multimedialnych? Uwierz w siebie, a Twoja prezentacja stanie się tematem nr 1 w pracy.
Powodzenia!