Cellulit to problem wielu kobiet po 25 roku życia. Szacuje się, że jest to aż 80% z nich. Cellulit to widoczne nierówności, zgrubienia, gąbczaste bruzdy na skórze ciała – głównie na udach i pośladkach. Jest on niechcianą i wstydliwą przypadłością, której nie łatwo się pozbyć. Mało która kobieta stara się z nim walczyć w profesjonalny sposób czyli w salonach kosmetycznych. Większość boryka się z tym problemem w zaciszu własnej łazienki preparatami kosmetycznymi, które zazwyczaj mają mało widoczne działanie.
W salonie kosmetycznym w ofercie znaleźć można kilka sposobów na walkę z cellulitem.
Po ocenie kondycji skóry, kosmetyczka dobiera zabieg. Pozwalają one na modelowanie sylwetki, a także na poprawę krążenia, co przyspiesza spalanie tłuszczu. Przed wizytą w gabinecie na zabieg, skorzystaj z sauny, co wspomoże oczyszczenie organizmu z toksyn. Możesz także przyspieszyć krążenie krwi udając się na masaż.
Wśród zabiegów wyszczuplających możemy znaleźć thalgobodytherm, podczas którego stosuje się dwa rodzaje masek: ciepłą i zimną. Najpierw smaruje się ciało preparatem bogatym w substancje napinające skórę, a następnie nakłada się maski. Zimna zawiera wyciąg z dzikiej mięty, alg i mentolu. Nanoszona jest na miejsca, które chcemy ujędrnić. Z kolei maska ciepła z olejkiem lawendowym, wyciągiem z kasztanowca, malwy, bluszczu, alg i perzu, nakładana jest na partie ciała, wymagające odchudzenia. Następnie ciało owija się folią na kilkadziesiąt minut (160-230 zł).
Zabieg o nazwie drenaż limfatyczny polega na nakładaniu na ciało mieszanki kremu cynamonowego, estrów kwasu nikotynowego oraz wyciągu z bluszczu. Następnie ciało zawija się folią. Najważniejszy moment drenażu limfatycznego to tzw. slide styler, czyli ubranie się w kombinezon napełniony powietrzem pod ciśnieniem, w którym fale masują ciało, przez co limfa wypychana jest do węzłów chłonnych. Drenaż limfatyczny przyspiesza spalanie tkanki tłuszczowej, poprawia krążenie krwi oraz ma właściwości oczyszczające ciało z toksyn (około 150 zł).
Kolejny zabieg to winoterapia. Na początku wykonuje się peeling z moszczu winnego, połączonego z miodem lawendowym. Potem nakłada się na ciało ampułki z czerwonego wina, a także serum z wina białego, a całe ciało owija się folią. Zabieg kończy się masażem z kremem na bazie wina (250-300 zł).